Dla kogo: dla wszystkich, ale głównie dla dzieci
Kto to zrobił: Disney Toon Studios
Motyw przewodni: od zera do bohatera
Rok produkcji: 2013
Samoloty
są dość rzadkim przykładem spin-offu w świecie animacji. Czy jednak mają aż tak
wiele wspólnego z Autami? Cóż, nie do końca. Przede wszystkim Samoloty są
zrealizowane przez wytwórnię Disney Toon Studios, a nie przez Pixara, tak jak
ich naziemni koledzy. I o ile nie jestem jedną z tych osób, które przydzielają
Pixarowi wyłączne prawo do tworzenia dobrych animacji, o tyle muszę przyznać,
że Toon Studios nie podjęło rękawicy.
Fabuła
i konstrukcja świata jest znacznie uproszczona, nie tylko w porównaniu do aut,
ale również w zestawieniu z innymi lepszymi animacjami ostatnich lat. Otóż mamy
tu historię „od zera do bohatera” i właściwe nic ponad to. Postaci są napisane
poprawnie, jednak niczym nie zaskakują, tworząc dość standardową plejadę
bohaterów. Siedząc w kinowym fotelu, gdzieś w połowie seansu odniosłem dziwne
wrażenie – mimo dużej dawki akcji po prostu się nudziłem. Zakończenie jest
przewidywalne od samego początku, jednak w bajkach często ważniejsza jest droga
do niego prowadząca i chyba to jest najsłabszą stroną Samolotów.
Animacja
stoi na dobrym poziomie, jest kilka całkiem pomysłowo zrealizowanych scen,
dobrze udało się też oddać emocje bohaterów, co w przypadku opowieści o
przedmiotach ożywionych nie zawsze jest łatwe. Mam jednak wrażenie, że temat
samolotów miał większy potencjał i było możliwe stworzenie naprawdę
zapierającego dech w piersiach dzieła. Na plus wypada polski dubbing, chociaż
nieraz ciężko zrozumieć potok słów wypowiadanych przez bardziej temperamentnych
bohaterów. Ścieżka dźwiękowa nie powala na kolana, w głowie został mi tylko
główny motyw, który za to bardzo dobrze wpasowuje się w klimat podniebnych
gonitw.
Samoloty,
wbrew sloganowi, nie są o niebo wyżej niż Auta. Właściwie to wcale nie są
wyżej, raczej zachowują swój własny, umiarkowany poziom, czasem się wznosząc, a
czasem nieco opadając. Animacja, ze względu na prostotę scenariusza jest raczej
kierowana do młodszych odbiorców i to im głównie można polecić podniebne
przygody Dusty’ego i spółki. Na mnie wrażenie wywarły nieco nijakie. Mając na
uwadze, że mimo wszystkich wad, jest to wciąż porządnie skrojona animacja dają
Samolotom trójkę z plusem.
-tlen
W znacznym
stopniu zgadzam się z poprzednią opinią. Trzeba przyznać, że bajka nie należy
do najlepszych, a podczas oglądania zdarzało mi się nudzić.
Akcja
stanowi w dużej mierze przeniesienie wydarzeń przedstawionych w Autach w
podniebny świat. Podobieństwa można doszukać się nie tylko w tematyce, ale
także w charakterach głównych postaci. Wydaje mi się, że dla prawie wszystkich
bohaterów którzy towarzyszą Zygzakowi można byłoby znaleźć w Samolotach
pasujące do nich odpowiedniki. Odniosłam wrażenie, jakbym wybrałam się do kina nie
na nową bajkę, ale raczej powtórkę Aut w innym wydaniu, co momentami bywało irytujące.
Poza
tym Samolotom nic nie mogę zarzucić, ale zarazem nie sądzę, by było w nich coś
wyjątkowego. Całość trzyma przeciętny poziom pod każdym względem. Jedynym
szczegółem, jaki zasłużył na moją pozytywną uwagę, jest dźwięk. Odgłosy
silników wzbijających się w powietrze bohaterów słyszane w kinie momentami
wywierały spore wrażenie i pozwalały poczuć wyścigową atmosferę.
Podsumowując,
ja również oceniam samoloty na 3+.
-tlenka
Ocena końcowa: 3+/6
Plusy:
- dźwięk
- dobre oddanie emocji bohaterów
Minusy:
- powtórka z Aut
- przeciętna fabuła
Plusy:
- dźwięk
- dobre oddanie emocji bohaterów
Minusy:
- powtórka z Aut
- przeciętna fabuła
Podobne animacje:
Auta
Auta 2
Samoloty 2
Samoloty 2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz