poniedziałek, 7 września 2015

Fru! (Yellowbird) - recenzja

Dla kogo: dla wszystkich
Kto zrobił: TeamTO
Motyw przewodni: zwierzęta, podróż
Rok produkcji: 2014
W jednym zdaniu: Nie tak źle jak mówią rankingi.


Głównym bohaterem Fru, tak jak wskazuje na to angielski tytuł (Yellowbird), jest żółty, wyjątkowo strachliwy ptak. Osadzona w klimacie przypominającym Zambezię fabuła opowiada o jego przygodach podczas wylotu do Afryki. Mimo że tytuł nie podbił czołówek rankingów, bajka wcale nie okazuje się zła.

Główny bohater nie posiada zbyt wielu skrzydlatych przyjaciół. Najwięcej czasu spędza z biedronką, która towarzyszyła mu już w chwili wyklucia z jajka i próbuje nauczyć go wszystkich umiejętności jakie są niezbędne do podróży na południe. W wyniku pewnego zbiegu okoliczności grupa niebieskich ptaków wędrownych pozostaje bez lidera, który mógłby poprowadzić je do Afryki. Biedronka, mając na celu dobro swojego kompana, w niezbyt odpowiedzialny sposób angażuje go w wyprawę. Żółty ptak przezwycięża strach przed nieznanym i decyduje się stanąć na czele stada. Później okazuje się, że wybór właściwego kierunku lotu wcale nie jest taki łatwy…


Mimo kilku istotnych wad bajka pozytywnie mnie zaskoczyła. Za dowód może posłuży choćby fakt, że przed seansem mając na uwadze znajdowane w sieci oceny filmu, planowałam przerwać oglądanie w połowie i dokończyć później, ale w rzeczywistości nie oderwałam się od ekranu. Mimo pojawiania się wielu motywów znanych już z innych animacji, fabuła potrafi wciągnąć. Szkoda trochę, że zdarzały się niedopracowane sceny, w których twórcy zbyt pobieżnie przeprowadzili widza przez akcję, jakby na siłę próbowali przyspieszyć jej bieg.


Bohaterowie animacji zostali wykreowani dość standardowo. Główny bohater panicznie boi się wszystkiego, włączając w to kontakty społeczne. Jego największą przyjaciółką zostaje córka przywódcy. Podróż rozwesela trójka małych rozrabiaków. Scenarzyści mogli nieco przesadzić z naiwnością stada, które pod tym względem chyba nie ma sobie równych wśród postaci z animacji. Nie licząc spoglądającego na sytuację trzeźwym okiem Karla, wszyscy ślepo podążają za żółtym ptakiem, zupełnie nie zwracając uwagi na krajobraz wokoło.

Największą wadą Fru jest brak wyraźnego morału. Wielu bohaterów nie zachowuje się odpowiedzialnie, a prym w tej dziedzinie wiedzie chyba biedronka. Koniec końców niektórym kłamstwa całkowicie uchodzą płazem. Oczywiście nie twierdzę, że członkowie ptasiego stada nie powinni wybaczyć sobie błędów, jednak trochę zbyt mały nacisk położono na negatywne konsekwencje egoistycznych działań. W kilku pierwszych minutach filmu przywódca niebieskich ptaków ulega pewnemu wypadkowi, którym najwrażliwsze dzieci mogą się przejąć.


Biorąc pod uwagę, że Fru nie jest produkcją żadnego wiodącego studia, strona wizualna wypada naprawdę nieźle. Dużą zasługę należy przypisać zmieniającym się krajobrazom, na tle których szybują skrzydlaci bohaterowie. Kreska cechuje się własnym, wyróżniającym się na tle innych animacji stylem. Od strony muzycznej bywa już gorzej i niekiedy miałam wrażenie, że ścieżka dźwiękowa nie budowała nastroju adekwatnego do akcji na ekranie. Napotkałam na wiele negatywnych opinii o polskim dubbingu i tłumaczeniu, jednak ja oglądałam bajkę w angielskiej wersji językowej, więc trudno mi się do nich ustosunkować. Mogę jedynie zapewnić, że po seansie nie mam podobnych odczuć.

Podsumowując, w animacji widać liczne niedociągnięcia, ale nie są one na tyle rażące by określić ją jako kiepską bajkę. Gdyby nieco inaczej zrealizować podobny scenariusz, Fru mogłoby okazać się nawet ponadprzeciętnym filmem. Polecam obejrzeć, ale bez wygórowanych oczekiwań.

- tlenka


Ocena końcowa: 4-/6

Plusy:
- dość ciekawa fabuła
- kilka śmiesznych momentów
- krajobrazy z lotu ptaka

Minusy:
- niektóre sceny wydają się niedopracowane
- brak wyraźnego morału
- dość standardowi jak na bajkę bohaterowie

Podobne animacje
Zambezia
Kumba



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz